Piosenkę Curda Jürgensa 60 Jahre und kein bißchen weise. Kapitalne to było. Film świetny. Raczej należy się wczuć w prawdziwego Niemca i jego mentalność, powiedzenie "Porządek musi być" traci tam kompletnie swoje znaczenie. A są Niemcy, którzy na tym opierali całe swoje życie, dostosowywali się do tego. Może trochę przesadzę, ale to podobnie jak w Polsce "Bóg, honor, ojczyzna" coś co dla wielu pokoleń Polaków było oczywiste dzisiaj traci znaczenie, zanika. Idealny świat nie istnieje. Najważniejsze to chyba to, że ludzi to zauważyli, że zaczęli o tym rozmawiać, problem pojawił się w mediach, cała akcja zaczęła się rozszerzać, rozrastać na całe Niemcy. To naprawdę coś co mu się udało. Myślę, że on sam więcej nie mógł zrobić, a to co zrobił to i tak pewnie więcej niż mógł. A my nie zapominajmy o swojej kulturze i o tym co ja tworzyło.
Ja bym tak bardzo nie uzależniała całej tej historii z tym że dzieje się akurat w Niemczech. Co prawda wyjątowo wpasowuje się w ich mentalność i stereotypowe postrzeganie narodu, ale z drugiej strony temat jest niezwykle uniwersalny. W każdym kraju by się znalazło trochę zapaleńców którzy zatracili się z początku słusznej i wyniosłej sprawie.
tacy ludzie to tylko w Niemczech, już widzę takiego typa w Polsce aahaha, ta klamka nawet karabin by mu nie pomógł i stado zkoksowanych ochroniarzy xD aaaahaha, nawiasem mówiąc notorycznie jeżdżę bez biletów komunikacją miejską, nie przestrzegam przepisów drogowych (w szczególności ograniczeń prędkości), czasami coś p/o/d/p/i/e/r/d/o/l/e i w dupie mam społeczeństwo i społeczniaków ot! UMIARKOWANA ANARCHIA JEST JAK NAJBARDZIEJ ZDROWA A NIE FASZYSTOWSKI PORZĄDEK, ornung to dla Niemców jest dobry do nas Polaków pasuje jak siodło do świni...